"Złoty wiek SF"

tom 3

Złoty wiek SF

Judith Merril w swoim opowiadaniu "Kosmiczna tułaczka" skupiła się na relacjach damsko-męskich, choć w roli damskiej obsadziła kosmitkę. Opowiadanie na swój sposób interesujące, ale raczej przeciętne.

Nudziłem się podczas czytania "Posiewu zmierzchu". Pomysł może ciekawy, ale jego przekucie na utwór literacki pozostawia sporo do życzenia. To opis specyficznego podboju Ziemi. Brak tu bohatera. Nie ma napięcia, bo losy antypatycznych istot z przyszłości mało mnie obchodzą. Ziew.

"Świat Tysiąca Księżyców" Edmonda Hamiltona to typowa historia przygodowa. Poszukiwanie skarbów i piraci to wręcz klasyka. Naturalnie, rekwizyty i scenografia zostały dopasowane do wymagań s-f. Jest zagadka, są zwroty akcji, więc od strony warsztatowej nie ma się czego czepiać. Przyjemna lektura.

Cyril M. Kornbluth dość prowokacyjnie pokazuje, czym grozi nadużywanie sensacyjnych historii w sezonie ogórkowym. Bardzo przewrotne zakończenie. Było oczywiste, że puenta będzie zaskakująca, ale nie odgadłem, jaka.

W opowiadaniu "Samotna planeta" Murray'a Lannistera dominuje dość pesymistyczne spojrzenie na ludzkość. Ale może trafne? W każdym razie, było to jedno z lepszych opowiadań w zbiorze. Zdumiewają pewne paralele z "Solaris" Lema. Historia jest kompletnie inna, ale punkt wyjścia bardzo zbliżony.

"Jezioro światła" to raczej literatura przygodowa z elementami fantastyki. Przyzwoita, ale chyba nie zagości w mojej pamięci na dłużej.

Wycena wartości to rzecz względna. Na tym właśnie skupia się opowiadanie "Sałata i brylant". Najważniejsze, by obie strony były zadowolone z transakcji. Nawet jeśli każdej ze stron wydaje się, że oszukały tę drugą.

Robert Sheckley w opowiadaniu "Świat naszych pragnień" kolejny raz udowadnia, że jest mistrzem krótkiej formy. Zaskakująca, przewrotna, choć dość smutna puenta. Ta historia ma szansę, by zapaść mi w pamięć na dłużej.

Opowiadanie "Genesis' od strony rzemiosła pisarskiego jest dobrze skonstruowane, ale niezbyt mnie przekonało. Abstrahuję kompletnie od wiedzy na temat dziejów ludzkości, ale po prostu miałbym cały szereg wątpliwości logicznych. Nie będę ich roztrząsał, bo nie warto, ale w efekcie trochę się krzywiłem podczas lektury.

Jakoś polubiłem to grzebanie z starych opowiadaniach s-f. Patrząc na to całościowo, zbiór był interesujący i zawierał parę perełek.

2023-11-15

Site copyrights© 2023 by Karol Ginter