Timothy Zahn
"Star Wars. Dynastia Thrawna. Mniejsze zło"

Timothy Zahn Star Wars Dynastia Thrawna Mniejsze zło

Fiasko intrygi Jixtusa, która miała wywołać wojnę domową wśród Chissów, nie oznacza bynajmniej, że zagrożenie minęło. Jixtus wdraża kolejne plany, których celem jest zniszczenie Dynastii Chissów. Nie jest już jednak niewidzialnym wrogiem. Thrawn wie, kto kieruje działaniami wymierzonymi w Dynastię. Świadom jest, jak niebezpieczni są Jixtus i jego sojusznicy.

Niestety, rządzący arystokraci nie są skłonni potraktować zagrożenia poważnie. Co gorsza, żerujący na ich ambicjach i lękach Jixtus bez trudu wywołuje między nimi konflikty, które przeradzają się w starcia zbrojne. Czyżby plan wywołania wojny domowej miał jednak zostać zrealizowany?

Thrawn kolejny raz decyduje się działać na własną rękę. Ignoruje rozkazy. Całe szczęście, że może liczyć na pomoc innych wojskowych, którzy cenią jego wybitny talent wojskowy i nauczyli się mu ufać. Tyle tylko, że flota, którą zgromadził Jixtus, jest na tyle wielka i potężna, że jej pokonanie wymaga skomplikowanych przygotowań.

Fabuła powieści jest dobrze skonstruowana. Historia wciąga. Narracja trzyma w napięciu. Jasne, nadal nie rozumiem motywacji niektórych postaci, bo ich postawa jest konieczna dla fabuły, ale nie znajduje jakiegokolwiek sensownego uzasadnienia. Warstwa psychologiczna pozostawia sporo do życzenia. Ten mankament cechuje zresztą całą trylogię. Poza tym, książkę przyjemnie się czytało. I to właściwie najważniejsze.

2024-11-26

Site copyrights© 2024 by Karol Ginter