Recenzje Karola
Brandon Sanderson
"S³owa ¶wiat³o¶ci"
Brandon Sanderson S³owa ¶wiat³o¶ci

Ju¿ wydawa³o siê, ¿e po najró¿niejszych zawirowaniach losu szczê¶cie u¶miechnê³o siê do Shallan. Z³e uczynki zosta³y jej wybaczone. Utrzyma³a status uczennicy Jasnah Kholin. Co wiêcej, Jasnah doprowadzi³a do zarêczyn Shallan z Adolinem, synem Dalinara. Zatroszczy³a siê nawet o rodzeñstwo Shallan. Niestety, zamach na ¿ycie Jasnah i katastrofa morska bêd±ca jego nastêpstwem, sprawi³y, ¿e Shallan wyl±dowa³a na nieznanym brzegu jako samotny rozbitek. Okazuje siê, ¿e przeciwno¶ci losu tylko wykuwaj± jej si³ê i s± doskona³± okazj± do æwiczenia nowych talentów i umiejêtno¶ci. Shallan rozwija sztukê manipulowania innymi, a pomaga w tym jej zdolno¶æ do kreowania iluzji mami±cych ich wzrok.

Z by³ych mostowych Dalinar tworzy now± formacjê i stawia na jej czele Kaladina. Zadaniem mostowych jest ochrona rodziny królewskiej. Ju¿ wkrótce Kaladin bêdzie mia³ okazjê siê przekonaæ, jak wiele najró¿niejszych frakcji d±¿y do zamordowania króla Elhokara i Dalinara. Powraca te¿ Szeth, zabójca króla Gavilara. To szczególnie trudny przeciwnik. Nawet dla obdarzonego nowymi mocami Kaladina.

Kaladin nie chce na razie ujawniæ swych niezwyk³ych umiejêtno¶ci. Trapi go mnóstwo rozterek, gdy¿ do¶wiadczy³ wielu nieszczê¶æ ze strony jasnookich. Na Strzaskanych Równinach pojawia siê Amaram, który niegdy¶ zdradzi³ Kaladina, zamordowa³ jego towarzyszy, a jego samego obróci³ w niewolnika. Co wiêcej, Amaram cieszy siê zaufaniem Dalinara. I jakby tego by³o ma³o, Kaladin dowiaduje siê, ¿e sam król po¶rednio jest odpowiedzialny za nieszczê¶cia, które spad³y na jego rodzinê. Nic dziwnego, ¿e wrogowie króla widz± w Kaladinie potencjalnego sojusznika.

Dalinara wci±¿ nawiedzaj± wizje. Wie, ¿e nadci±ga wielkie niebezpieczeñstwo. Nie umie jednak skonsolidowaæ Alethich. Arcyksi±¿êta nie s± sk³onni do podporz±dkowania siê jego w³adzy. Dba zreszt± o to Sadeas, który na wszelkie sposoby podwa¿a autorytet Dalinara. Zdesperowany Dalinar pozwala swojemu synowi, Adolinowi, aby bra³ udzia³ w pojedynkach i w ten sposób zdobywa³ Odpryski, co pozwoli os³abiæ opozycjê. Ale nawet ten plan trudno wdro¿yæ.

Lektura "Drogi królów" niezbyt zachêca³a do siêgniêcia po kolejny tom. Nazwijmy rzeczy po imieniu: "Droga królów" to by³o jakie¶ kompletne nieporozumienie. Sanderson jednak bardzo pozytywnie mnie zaskoczy³. Kontrast miêdzy tym tomem a poprzednim jest ogromny. Moje domys³y, ¿e s³abo¶ci "Drogi królów" wynikaj± z genezy tej powie¶ci, czyli m³odzieñczych prób pisarskich, które znalaz³y rozwiniêcie i kontynuacjê, chyba by³y prawdziwe. Tym razem fabu³a jest wci±gaj±ca, trzymaj±ca w napiêciu, pe³na ciekawych zwrotów akcji i miejscami zaskakuj±ca. Czyli jest tu wszystko to, co lubiê. Ciê¿ko by³o oderwaæ siê od lektury, a gdy tom siê skoñczy³, chcia³bym natychmiast siêgn±æ po kolejny. Tyle tylko, ¿e autor go jeszcze nie napisa³...

Tak to ju¿ ze mn± jest, ¿e gdy fabu³a jest wci±gaj±ca, przymykam oko na niedoci±gniêcia. Nie widzê powodu, by zajmowaæ siê drobnymi zgrzytami, skoro ca³o¶æ wypada tak dobrze. I tylko dra¿ni mnie wydawca, który z uporem forsuje oderwan± od powie¶ci oprawê graficzn± na ok³adce. Co ten facet w he³mie garnczkowym (bardzo nieudana, choæ nie¼le siê prezentuj±ca ¶redniowieczna konstrukcja) i kolczudze ma wspólnego z opowiedzian± przez Sandersona histori±?

Site copyrights© 2015 by Karol Ginter