Recenzje
 
 
Recenzje Karola
 
David Morrell
"Fenomen"
David Morrell Fenomen

Dan Page po powrocie do domu ze zdumieniem odkrywa, że żona, Tori, wyjechała bez pożegnania. Jako policjant z wieloletnim stażem, angażuje całą posiadaną wiedzę i kontakty, aby ją odnaleźć. Okazuje się, że Tori pojechała do Rostov w Teksasie. Dan udaje się tam jej śladem. Tym sposobem dowiaduje się o tajemniczych światłach, które można obserwować nad horyzontem w pobliżu Rostov. Urzekły one przed laty Tori na tyle, że poczuła wewnętrzny przymus ponownego ich ujrzenia. Gdy Dan usiłuje wypatrzeć nad horyzontem fenomen, który ściąga tu turystów, pojawia się szaleniec z bronią i zaczyna strzelać do ludzi zgromadzonych na platformie obserwacyjnej. To zaledwie wstęp do nadchodzących dramatycznych wydarzeń. Media nagłaśniają tragedię, a to ściąga więcej turystów. Uaktywnia się także wojsko, którego tajne operacje w tym regionie mają swój początek w czasach I wojny światowej. A tymczasem zagadkowe światła wywierają na wszystkich dziwny wpływ.

Autor sprawnie buduje napięcie i nastrój tajemniczości. Narracja wciąga. Mimo tego, po lekturze pozostaje uczucie pewnego niedosytu. W końcu historie oparte na podobnym schemacie fabularnym popkultura serwuje dość często. Książkę czyta się łatwo i przyjemnie, ale nie była to powieść z gatunku tych, od których nie można się oderwać. A może miałem zbyt wysokie oczekiwania? Po prostu, przyzwoita lektura, ale bez rewelacji. Niedociągnięcia fabularne są niewielkie, więc można je przemilczeć. Tylko przesadnie ckliwe uczucie między głównymi bohaterami w paru momentach raziło.

     
 
Site copyrights© 2013 by Karol Ginter