Piêædziesi±te urodziny w przypadku Naina to bardzo m³ody wiek. Co¶ jak dwunaste lub trzynaste urodziny w cz³owieka. Jednak wiek ten oznacza wiêksze obowi±zki. Charles Magnus Ven Polypheme, którego ca³a rodzina zajmuje siê budow± statków, pierwszy raz ma dokonaæ Inspekcji, czyli oglêdzin statku podczas próbnego rejsu. Rutynowe zadanie zamienia siê w walkê o ¿ycie, gdy na horyzoncie pojawiaj± siê piraci. Ven znajduje sposób na zniszczenie statku piratów, ale nieszczê¶liwym zbiegiem okoliczno¶ci zatapia tak¿e w³asny statek. Zostaje rozbitkiem, a ¿ycie udaje mu siê zachowaæ tylko dziêki pomocy Merkunki. Tak zaczyna siê wieka przygoda, która odmieni jego ¿ycie.
Podoba³y mi siê powie¶ci, których bohaterk± by³a Rapsodia. Ta ksi±¿ka rozgrywa siê w tym samym uniwersum, wiêc kusi³o mnie, ¿eby po ni± siêgn±æ. Powstrzymywa³a mnie informacja, ¿e jest ona dedykowana dla m³odego czytelnika. Ostatnio jednak jako¶ do¶æ czêsto trafia³em na powie¶ci dedykowane dla m³odzie¿y. Pomy¶la³em wiêc, ¿e co mi szkodzi spróbowaæ. No có¿, ksi±¿ka faktycznie dedykowana jest dla bardzo m³odego czytelnika. Ma to swoje konsekwencje. Zbyt wiele tu dydaktyzmu jak na mój gust. Jednak nie nale¿ê do grupy docelowej, co oznacza, ¿e powinienem sobie darowaæ tego typu uwagi. Czyta³o siê do¶æ lekko i na tym mo¿e zakoñczê.