Krótka nowela, której akcja toczy się w świecie znanym z cyklu "Opowieści z Malazańskiej księgi poległych", właściwie ledwo co zasługuje na wydanie w formacie książkowym. Ale po odpowiednim powiększeniu czcionki i paru innych zabiegach edytorskich wydawcy udało się z tego zrobić samodzielną pozycję.
Fabuła opowiada o przygodach dwóch nekromantów, Bauchelaina i Korbala Broacha, oraz towarzyszącego im lokaja, Emancipora Reese. Znaleźli się oni na statku "Słoneczny Lok", na którym dochodzi do dziwnych wydarzeń. Autor tradycyjnie połączył makabrę i groteskę, uzyskując ciekawy efekt końcowy. Nie bardzo jest się tu nad czym rozwodzić, bo całość przypomina raczej zwiastun czegoś większego, niż samodzielną opowieść. Historia jest wyrwana z kontekstu i wiele w związku z tym traci. Nie sądzę jednak, by zniechęciło to miłośników cyklu "Opowieści z Malazańskiej księgi poległych". |