Blake Crouch
"Rekursja"

Coraz częstszą przypadłością wśród ludzi jest Zespół Nieprawdziwych Wspomnień. Cierpiący na nią pamiętają alternatywną wersję swojego życia.

Detektyw Barry Sutton zostaje wezwany na miejsce próby samobójczej. Stojąca na tarasie wieżowca kobieta opowiada mu o dwóch różnych wariantach swojego życia. W tym obecnym jest nieszczęśliwą samotną kobietą. W wersji alternatywnej miała rodzinę i była szczęśliwa. Policjant próbuje ją przekonać, aby zrezygnowała z planu rzucenia się z wieżowca. Bezskutecznie.

Słowa wypowiedziane przed śmiercią przez samobójczynię intrygują Barry'ego. Postanawia zweryfikować ich prawdziwość na własną rękę. W efekcie trafia w sam środek intrygi, za którą stoi złowieszczy miliarder manipulujący czasem.

Helena Smith chce pomóc swojej matce, która cierpi na Alzheimera. Otrzymuje ofertę wsparcia finansowego dla projektu, który ma przywracać pamięć. Nie wie, do jakich celów ma zostać użyty jej wynalazek. Tym bardziej nie może podejrzewać, jak zgubne dla całej ludzkości będzie jej urządzenie.

Crouch jak zawsze potrafi skonstruować ciekawą intrygę. Nie można mu odmówić kreatywności. Tym razem sięga po wielokrotnie eksploatowany pomysł z podróżami w czasie. Proponuje swoją wizję podróży w czasie. Przyznaję, że miałem trochę problemów z zaakceptowaniem jego koncepcji. Sprowadza się ona do tego, że po cofnięciu się w przeszłość powstaje wprawdzie nowa linia czasu, ale w momencie, gdy dogoni ona moment wyruszenia w tę podróż, linie czasu się łączą. Dziwne, ale w końcu to fantastyka.

Kiedy już oswoiłem się z tym pomysłem, powieść nabrała rumieńców. Autor dość sprawnie operuje tą wizją na potrzeby fabuły. Kreuje na jej bazie zawiłą intrygę. Narracja wciąga. Pełna jest zwrotów akcji. Tym razem autorowi udało się zachować wysoki poziom do końca. Nie było rozczarowującej końcówki, jak przy poprzednich powieściach. Drobne zgrzyty logiczne jakoś przełknąłem. Dużym plusem jest próba ukazania szerokiego spektrum problemów, jakie mogą być następstwem podróży w czasie. Jeśli ktoś myśli, że można dzięki takiej technologii skorygować błędy z przeszłości i naprawić świat, zdecydowanie powinien przeczytać tę powieść.