Harlan Coben
"W domu"

Minęło 10 lat od porwania dwóch 6-letnich chłopców. Jeden z nich był spokrewniony z Winem Lockwoodem. Win otrzymuje maila ze wskazówką dotyczącą miejsca pobytu zaginionych. Udaje się do Londynu. Wpada tam na trop jednego z chłopaków. Sytuacja jednak się nieoczekiwanie komplikuje, dochodzi do dramatycznego zajścia i chłopak ucieka.

Win decyduje się zwrócić o pomoc do przyjaciela, Myrona Bolitara. Myron leci jego prywatnym samolotem do Londynu i włącza się do poszukiwań. Czy uda im się odnaleźć zaginionych przed laty chłopców i wyjaśnić tajemnicę ich porwania?

Typowa książka Cobena. Sensacja z wątkami społeczno-obyczajowymi. Dobrze skonstruowana, trzymająca w napięciu intryga. Dobre tempo narracji. Częste zwroty akcji i obowiązkowy zaskakujący zwrot w finale. Może mniej zaskakujący dla stałych czytelników takich jak ja, którzy znają modus operandi Cobena. W każdym razie bardzo przyjemna lektura. Takie książki lubię. A do powieści o Myronie mam szczególny sentyment.