Harlan Coben
"Już mnie nie oszukasz"

Harlan Coben Już mnie nie oszukasz

Nie jest łatwo wieść normalne życie, gdy zbyt często styka się człowiek ze śmiercią. Maya Stern, jako żołnierz, nie raz się z nią stykała. Wojna odcisnęła na niej swoje piętno. Jednak znacznie gorsza była dla niej śmierć siostry. A potem zamordowany zostaje jej mąż. Pomimo wszystkich tych przejść, musi jakoś ułożyć sobie dalsze życie. Chociażby przez wzgląd na dwuletnią córkę. Tyle tylko, że parę tygodni po pogrzebie, na nagraniu z ukrytej kamery widzi zmarłego męża bawiącego się z ich córką. Wyjaśnienie tej zagadki staje się kwestią priorytetową. Jej prywatne śledztwo ujawnia kolejne tajemnice z życia zamordowanej siostry i zamordowanego męża. Co łączyło jej siostrę i męża?

Coben ma talent do kreowania wiarygodnych postaci. Tym razem bohaterka wciąż przeżywa wojenną traumę. Z pewnością nie jest w pełni władz umysłowych, ale nie jest bynajmniej niepoczytalna. Jednak jej kondycja psychiczna sprawia, że jej obserwacje i spostrzeżenia mogą być kwestionowane. To stawia ją niejednokrotnie w trudnym położeniu, gdy musi przekonywać innych do swoich racji. Autor wykorzystuje to dodatkowo, by zasiać wątpliwości u czytelnika.

Coben świetnie buduje napięcie. Fabuła wciąga. Owszem, jak to już nie raz komentowałem, powieści Cobena mają swój schemat. Ten schemat jest widoczny i tym razem. Mimo tej schematyczności, nie sposób się domyślić zakończenia. Miałem podejrzenia, ale sprawdziły się one tylko częściowo. A że jestem miłośnikiem zaskakujących zakończeń, książka mi się spodobała.

Site copyrights© 2018 by Karol Ginter