Ten poranek okazał się dla państwa Bantrych wyjątkowo nieprzyjemny. W ich bibliotece znaleziono trupa zamordowanej dziewczyny. Ani państwo Bantry, ani ich służba nie znają jej tożsamości. Sprawa jest bardzo zagadkowa. Policja musi ustalić, kim jest zabita, i znaleźć mordercę. Pani Bantry zwraca się równocześnie o pomoc do panny Marple. Panna Marple stała się słynna w okolicy dzięki swoim nadzwyczajnym talentom detektywistycznym. Jej metody są nieortodoksyjne, ale skuteczne.
Powieść kryminalna do szybkiego przeczytania. Autorka ciekawie portretuje lokalną społeczność z jej uprzedzeniami. Analizuje ludzkie charaktery. Dużo uwagi poświęca ich mrocznym zakamarkom. Jednocześnie wodzi czytelnika za nos, tak by utrudnić wyjaśnienie zagadki. Inna rzecz, że intryga wydała mi się nadmiernie skomplikowana i dlatego tak trudno było się połapać, kto zabił. Nie bardzo wierzę, że powstałby tak zawiły plan, by kogoś zamordować. Ale to tak na marginesie.