Agatha Christie
"Morderstwo w Mezopotamii"
Jest początek lat 30-tych. Angielska pielęgniarka Amy Leatheran trafia do Iraku. Otrzymuje ofertę opieki nad żoną archeologa, Luizą Leidner. Jej mąż martwi się o jej stan psychiczny. Równocześnie nikt nie chce pielęgniarce wyjaśnić, na czym właściwie polegają problemy Luizy. Nawet jej mąż jest ogólnikowy i enigmatyczny.
Kiedy Amy Leatheran trafia na teren wykopalisk, spotyka tam grono mężczyzn i kobiet, którzy zachowują się nieco dziwnie. Panuje jakieś napięcie w ich wzajemnych relacjach. Niektórzy nie ukrywają w rozmowach z pielęgniarką, że za taki stan rzeczy obwiniają właśnie żonę archeologa. Jej uroda kusi mężczyzn i budzi zawiść kobiet. A że jest świadoma swoich atutów, nie waha się z nich korzystać.
Sama Luiza Leidner nie sprawia wrażenia osoby wymagającej pomocy pielęgniarskiej. Ujawnia jednak pielęgniarce, że boi się o swój los. W jej przeszłości kryją się tajemnice. Ktoś nie przestaje jej straszyć w listach. Amy Leatheran ma wątpliwości, czy obawy są uzasadnione. Do czasu, gdy Luiza Leidner zostaje zamordowana. Wtedy na scenę wkracza Herkules Poirot, który w swoim stylu zaczyna wyjaśniać zagadki i tajemnice.
Nieco staroświecka, ale bardzo dobrze napisana powieść. Przyznaję, że choć mam za sobą lekturę wielu powieści kryminalnych, autorka skutecznie wodziła mnie za nos. Muszę zapewne przeczytać jeszcze kilka jej powieści, żeby rozgryźć jej modus operandi.
Agatha Christie ma talent do obserwacji ludzkich zachowań i postaw. Pokazuje jak trudno scharakteryzować jakąś osobę, gdy jest się skazanym na subiektywne opnie różnych ludzi. Odkrycie prawdy jest trudne nie tylko dlatego, że ludzie są pełni uprzedzeń, ale także dlatego, że bardzo lubią kłamać. Często ze względu na konwenanse. W końcu nie wypada o kimś mówić źle. Ale nigdy nie wiadomo, czy za kłamstwami stoją dobre, czy złe intencje. W gąszczu kłamstw łatwo się zgubić.
O tym, że powieść ma swoje lata, świadczą też pewne akcenty, które współczesne feministki gromko zapewne by skrytykowały. Nie będę wdawać się w szczegóły, ale to zabawne, jak różnie niektóre aspekty męskich zachowań były i są postrzegane. Jak różne były i są oczekiwania wobec mężczyzn.