Lee Child
"Zmuś mnie"

Ciekawość i pomyłka. Od tego się wszystko zaczyna. Jack Reacher jest ciekaw, skąd wzięła się nazwa miasteczka Matczyny Spoczynek. Do tego stopnia, że przerywa podróż pociągiem i wysiada właśnie na stacji Matczyny Spoczynek. A wtedy zostaje pomylony z kimś innym.

Prywatna detektyw Michelle Chang czeka na swojego współpracownika, Keevera. Ma mu pomóc w rozwikłaniu sprawy dotyczącej Matczynego Spoczynku. Niestety, nigdy się nie dowiedziała jakiej. Gdy dotarła na miejsce, jego nie było. W ciemnościach nocy myli sylwetkę Reachera z sylwetką Keevera. Nieświadomie wplątuje go w swoje śledztwo.

Reacher i Chang, choć o tym nie wiedzą, są obserwowani. Obserwatorzy przyjmują mylne założenie, że Reacher współpracuje z Chang. Utwierdzają się w tym przekonaniu, gdy Reacher następnego dnia przemierza miasto wzdłuż i wszerz. Powody są niewinne. Chce poznać historię miasteczka. Jego paranoiczny umysł szybko dostrzega oznaki dziwnego zachowania niektórych mieszkańców. To skłania go do zaoferowania pomocy Michelle Chang.

Początki śledztwa są trudne, bo nie ma żadnych tropów. Ale Reacher jest uparty i pomysłowy.

Kolejna dobra książka o przygodach Reachera. Właściwie wszystko, co mógłbym na jej temat napisać, napisałem przy poprzednich tomach. Mogę co najwyżej wyrazić uznanie dla kreatywności autora, który ciągle szuka nowych pomysłów. Bohater stawia czoła coraz to innym wyzwaniom. Co najważniejsze, Child za każdym razem potrafi doskonale budować napięcie.