|
Zgodnie z tytułem, autor postanowił
tym razem sięgnąć po powszechnie znany
mit o Troi i Odyseuszu. Na pierwszych
stronach zamieścił opis upadku Troi
i morskiej tułaczki Odyseusza. Jest
to opis nieco zmodyfikowany w stosunku
do oryginału, ale to jeszcze nic, w
porównaniu z tym, co spotkało tę opowieść
dalej. Już w dzieciństwie zacząłem się
pasjonować historią wojny trojańskiej
i podróżami Odyseusza. Wprawdzie nie
sięgałem jeszcze wówczas do "Iliady"
i "Odysei", tylko do książek
Parandowskiego, ale mity dotyczące wojny
trojańskiej i Odyseusza poznałem dość
dobrze. Również w dzieciństwie zacząłem
czytywać książki o archeologii. Historia
poszukiwań Troi i jej odnalezienia przez
Henryka Schliemanna mocno pobudzała
wówczas moją wyobraźnię. Minęło wiele
lat i moja wiedza na ten temat znacznie
się poszerzyła. Wiem już, że cała historia
wojny trojańskiej to piękny mit i nic
więcej. Tymczasem Cussler postanowił
zaproponować dość ekscentryczną interpretację
tych wydarzeń. Wystarczy stwierdzić,
iż bohaterowie "Iliady" i
"Odysei" nie byliby Grekami,
lecz... Celtami.
Właściwa akcja zaczyna się od odkrycia,
którego dokonują dzieci, znanego z
poprzednich powieści Cusslera, Dirka
Pitta. Syn, który nosi to samo imię,
co ojciec, oraz córka, Summer, starają
się wyjaśnić przyczynę tajemniczych
zanieczyszczeń na Atlantyku. To toksyczne
skażenie niszczy podwodne formy życia
na całych Karaibach. W trakcie badań,
Summer odkrywa na dnie morza tajemniczy
przedmiot. Po jego oczyszczeniu i
przebadaniu okazuje się, że jest to
brązowa amfora pochodząca z XII wieku
przed naszą erą i wykonana przez Celtów.
Znalezisko jest zagadkowe o tyle,
iż dokonano go na półkuli zachodniej,
w pobliżu Dominikany, gdzie w świetle
podręczników historii Europejczycy
pojawili się po raz pierwszy dopiero
w XV wieku. Dirk i Summer kontynuują
poszukiwania na dnie morza. Przynoszą
one niesamowite rezultaty. Odnaleziona
zostaje starożytna budowla, wypełniona
po brzegi artefaktami.
W czasie, gdy badacze z NUMA ekscytują
się nowym odkryciem, na Atlantyku
rodzi się potężny huragan. Na jego
drodze znajduje się niezwykły hotel,
Ocean Wanderer. Budowla ta została
tak skonstruowana, że jej większa
część znajduje się pod wodą. Zapewnia
to turystom możliwość podziwiania
podmorskich krajobrazów. Hotel został
wybudowany przez dość tajemniczą korporację
Odyssey. Tak samo tajemniczy jest
jej właściciel, Specter, który ukrywa
swoją twarz przed światem. Jednak
siły natury mają za nic potęgę pieniędzy.
Huragan błyskawicznie zbliża się do
hotelu. Specter każe zlekceważyć zagrożenie.
Gdy staje się jasne, że żywioł nie
ominie Ocean Wanderera, Specter opuszcza
chyłkiem hotel, pozostawiając swoich
klientów na pastwę losu.
Właściwie takie wprowadzenie wystarczy,
by wskazać główne wątki powieści.
Wątki, które naturalnie muszą się
przeciąć. Mamy więc historię Odseusza,
odkrycia archeologiczne związane z
epoką Odyseusza, korporację, która
nosi nazwę Odyssey, no i wreszcie
skażenie oceanu. Nietrudno się domyślić,
że skażenie to jest dziełem Odyssey
i jej tajemniczych działań. Kiedy
Dirk Pitt i Al Giordino odkryją, co
jest przyczyną powstania zanieczyszczeń,
akcja nabierze tempa. Łatwo się domyślić,
że światu znowu grozi poważne niebezpieczeństwo,
któremu Dirk Pitt i jego przyjaciele
muszą stawić czoła.
Nie wiem dlaczego, ale "Odyseja
trojańska" nie wciągnęła mnie
tak, jak poprzednie książki Cusslera.
Powiedziałbym nawet, że mnie znużyła.
Czegoś jej zabrakło. Szukam właściwego
określenia i chyba chodzi o swoisty
wdzięk, które miały poprzednie powieści,
a którego tu zabrakło. Dirk Pitt -
skrzyżowanie Jamesa Bonda i Indiany
Jonesa - tym razem jest już zmęczonym
bohaterem. Powieści brakuje lekkości.
Humoru tu jak na lekarstwo. No i sam
pomysł z Troją niezbyt przypadł mi
do gustu. Powieści tego typu z definicji
są niewiarygodne. Nie o to jednak
przecież chodzi. Niedorzeczność wielu
pomysłów z poprzednich powieści Cusslera
także nie podlega dyskusji. Ale bohaterowie
"Iliady" i "Odysei"
Celtami? To już niedorzeczna niedorzeczność.
Oczywiście jest to moja subiektywna
opinia. Być może kogoś innego ta historia
jest w stanie uwieść.
|
|